sobota, 4 października 2014


powiem ci jaki jest teraz mój problem nr 1.:
to 35 niewolników którzy na mnie pracują
na każdego z nas w sytym świecie Zachodu -
trafiłem na tę statystykę w jednym z portali informacyjnych:
na utrzymanie każdego z nas pracuje od 25 do 35 niewolników
w Chinach - Bangladeszu - Etiopii - Zambii
po to byśmy my mieli tanie ciuchy - żarcie w przyjemnej cenie
mogli siedzieć w takiej fajnej knajpie jak ta i nagrywać się ajfonami
- i wszyscy mają to w dupie -
jak mówi się Polakom o tym to odpowiadają:
my mamy naszych biednych
to zróbcie coś dla tych naszych biednych!
ale wtedy się okazuje że to są "darmozjady i nieroby"
jak widać nie ma żadnego postępu od czasów rzymskich
był przez chwilę - jak pisze Tony Judd - w Europie Zachodniej:
w Stanach w latach 30.-80. - w Europie Zachodniej w latach 50.-80.
przez chwilę dzielono się dobrobytem aktywizowano szersze
warstwy ludności udzielano im światła -
mówiąc tak patriarchalnie - dopuszczano ich do kultury

gazeta.pl